„Wielkanoc i jej zwyczaje w pięciolatkach”
Wielkanocny nastał czas,
Cieszy się dziś każdy z nas!
Tak dużo przed nami roboty,
A mało czasu do Wielkiej Soboty.
W sobotę pora z koszykiem iść do kościoła,
A tu żadna kraszanka, pisanka nie gotowa.
Czas ozdobić wydmuszki i gotowane jajeczka,
Aby radosna była każda pisaneczka.
Dzieci wzorki z serwetek przyklejały,
Białkiem z surowego jajka smarowały.
Kolorowej farby używały,
A potem w kaszce mannie wydmuszki turlały.
Widać jak dokładnie pracowały,
A trzeba przyznać efekt był wspaniały.
Już pięknie wystrojeni, czujemy jak czas szybko znika,
Pora się zastanowić – „Co jeszcze włożyć do koszyka?”
Sól, chrzan, chleb i kiełbasę układamy w koszyku należycie
I najważniejsze, kolorowe jajka, które symbolizują nowe życie.
Wielkanocna Niedziela śniadaniem się zaczyna,
Do stołu zasiadła cała pięciolatków drużyna.
Zaczynamy od zwyczaju – stukania się jajeczkami,
Obserwując, kto ma jajka z najtwardszymi skorupkami.
Jest nam miło razem świętować,
Każdy może jajka i baby wielkanocnej skosztować.
Po śniadaniu - nie koniec niespodzianek.
Zając wielkanocny ogłasza zwyczaj szukania słodkich pisanek.
Biegamy więc po sali z koszyczkami,
Aby znaleźć pisanki z czekoladowymi jajeczkami.
Zwyczaj „Chodzenia z kogucikiem” był nam mało znany.
Pani mówiła, że chodząc ze śpiewem zbierało się dary.
Zatem ruszyliśmy z kogucikiem śpiewając:
„Niesiemy tu kogucika,
Wrzućcie nam coś do koszyka”
„Pięknie paniom dziękujemy
Zdrowia, szczęścia winszujemy”
Bardzo wesoło przy tym było,
A czy nam się opłaciło?,
Czy koszyk zapełnił się darami- sprawdźcie sami!
A-jaj !!!- krzyczą wszystkie dzieci.
Skąd ta woda leci?
To pani nas zaskoczyła
I Śmigusa – Dyngusa urządziła,
Śmiejąc się mówiła, że w „Poniedziałek Lany,
Każdy wodą musi być polany!
Niechaj strzegą się nasze rodziny,
Gdy się w wielkanocny poniedziałek pierwsi zbudzimy!!!!