Informacja Administratora

Na podstawie art. 13 ust. 1 i 2 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych), Dz. U. UE. L. 2016.119.1 z dnia 4 maja 2016r., dalej RODO informuję:
1. dane Administratora i Inspektora Ochrony Danych znajdują się w linku „Ochrona danych osobowych”,
2. Pana/Pani dane osobowe w postaci adresu IP, są przetwarzane w celu udostępniania strony internetowej oraz wypełnienia obowiązków prawnych spoczywających na administratorze(art.6 ust.1 lit.c RODO),
3. jeżeli korzysta Pan/Pani z odnośnika na stronie będącego adresem e-mail placówki to zgadza się Pan/Pani na przetwarzanie danych w celu udzielenia odpowiedzi,
4. dane osobowe mogą być przekazywane organom państwowym, organom ochrony prawnej (Policja, Prokuratura, Sąd) lub organom samorządu terytorialnego w związku z prowadzonym postępowaniem,
5. Pana/Pani dane osobowe nie będą przekazywane do państwa trzeciego ani do organizacji międzynarodowej,
6. Pana/Pani dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres i w zakresie niezbędnym do realizacji celu przetwarzania,
7. przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania,
8. ma Pan/Pani prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych,
9. podanie przez Pana/Panią danych osobowych jest fakultatywne (dobrowolne) w celu udostępnienia strony internetowej,
10. Pana/Pani dane osobowe nie będą podlegały zautomatyzowanym procesom podejmowania decyzji przez Administratora, w tym profilowaniu.
zamknij

Materiały na 14.04.2021r.

NA WYSTAWIE

 

Poranna rozgrzewka [.mp3, 2.80 MB]

 

„Wielcy malarze” – działanie dzieci.

R. pokazuje dziecku malarzy, np. Jan Matejko, Julian Fałat. Określają wspólnie co malowali, czym się różnią ich dzieła, które im się bardziej podobają i dlaczego.

 

„Nasze dzieła” – zabawy matematyczne.

– „Kleksy” – działanie dziecka. Dziecko składa na pół kartkę papieru i za pomocą pipetki upuszcza na jedną z połówek kilka kropel farby. Następnie zagina kartkę, ponownie i mocno prasuje dłonią. Po chwili rozkłada i ogląda efekty, opowiada o tym, co powstało, co kleks przypomina, nadaje swojej pracy tytuł. R. zadaje pytanie: Co zaobserwowało? Dziecko ma dojść do tego, że prawa strona wygląda tak samo jak lewa.

– „Symetryczne obrazki” – obserwacja efektów.

R. pokazuje dziecku kilka symetrycznych obrazków [.pdf, 105.22 kB]. Można wydrukować, aby dziecko złożyło wycięte kształty i sprawdza, czy lewa strona jest odbiciem prawej; upewnia się, przykładając do linii zgięcia lusterko. Następnie wśród przedmiotów w domu szuka takich, które są symetryczne. Na koniec szuka osi symetrii w figurach geometrycznych: kole, trójkącie, prostokącie, owalu, kwadracie (figury [.pdf, 34.06 kB])

– „Tworzymy” – komponowanie z figur.

Dziecko dostaje 1 kartkę, składa ją na pół i ma za zadanie ułożyć kompozycję z figur geometrycznych tak, by po lewej stronie zagięcia wyglądała tak samo jak po prawej. Figury [.pdf, 81.16 kB] samodzielnie wycina i nakleja.

 

„W drodze na wystawę” – zabawa ruchowa naśladowcza.

Dziecko ruchem ilustruje opowiadanie.

Pewnego dnia dzieci z przedszkola wybrały się na wystawę rzeźb. Założyły buty (naśladują zakładanie butów), kurtki (naśladują zakładanie i zapinanie kurtek) i czapki (naśladują nakładanie czapki). Pomaszerowały na przystanek autobusowy (maszerują w rytmie podanym przez R.). Zaczekały na autobus (stoją kilka sekund), a gdy podjechał, wsiadły do niego (trzy kroki z wysokim unoszeniem kolan). Autobus ruszył (szybki trucht), ale co jakiś czas zatrzymywał się na różnych przystankach (zatrzymują się na przerwę w rytmie). Gdy dojechały na miejsce, wysiadły z autobusu (trzy kroki z wysokim unoszeniem kolan) i weszły do muzeum (pięć kroków do przodu). Tam zdjęły czapki i kurtki i powiesiły na wieszakach (naśladują zdejmowanie i wieszanie). Spacerowały pośród eksponatów (kroki w bardzo wolnym tempie), z uwagą im się przyglądały (mocne skręty głowy w prawo i lewo) i podziwiały (ruchy głową w kierunku ramienia w jedną i drugą stronę). Gdy już wszystko zobaczyły, założyły kurtki i czapki (naśladują ubieranie się), poszły na przystanek (marsz), wsiadły do autobusu (3 kroki z wysokim unoszeniem kolan) i szybko pojechały w drogę powrotną (bieg w szybkim tempie). Wysiadły (trzy kroki z wysokim unoszeniem kolan) i pomaszerowały do przedszkola/szkoły (marsz). Gdy zdjęły ubranie i buty (naśladują czynności), zmęczone położyły się na dywanie (leżenie na plecach i 4 głębokie wdechy i wydechy).

 

„Wiosenna wystawa” – rozmowa na temat właściwego zachowania w obiektach użyteczności publicznej na podstawie opowiadania Beaty Gawrońskiej.

 

Ignacy mieszkał w bloku z rodzicami i starszą siostrą Marcelą. Właśnie zaczynała się wiosna. Chłopiec bardzo lubił, gdy robiło się coraz cieplej, trawa zaczynała zielenieć, a drzewa nie były już szarobrązowe, bo na gałęziach pojawiała się zieleń – znak, że za chwilę z pąków rozwiną się liście. Chłopiec nie mógł się już doczekać, kiedy w skrzynce na balkonie zobaczy pierwsze wiosenne kwiaty. Cebulki posadzili z mamą jesienią, a on – choć dobrze wiedział, że zimą nic tam nie wyrośnie – i tak od czasu do czasu sprawdzał, czy może pojawił się choć malutki kiełek. Pewnego dnia Marcela wpadła jak bomba do domu.

– Jutro w hali obok naszego bloku będzie można oglądać wiosenną wystawę – zawołała od progu.

– Czy będę mogła się tam wybrać? – Spojrzała na mamę.

– Oczywiście – odpowiedziała mama.

– Pójdziemy wszyscy. Ignacy aż klasnął z radości, tak spodobał mu się pomysł tej wycieczki. Chłopiec był już kilka razy na wystawach. Wiedział, że ogląda się na nich różne rzeczy nazywane eksponatami, które są poustawiane tak, by każdy je dobrze widział, i mają etykietki z nazwami. Widział obrazy, rzeźby, a nawet dziwaczne meble, którymi zachwycała się mama, choć krzesło wcale nie przypominało krzesła, tylko jakby korzeń drzewa. Następnego dnia wstał wcześnie rano, wyszykował się i nawet przygotował dla wszystkich kanapki, byleby tylko jak najszybciej wyruszyć.

 – No, szybciej, szybciej – pospieszał Marcelę, która w skupieniu chrupała paprykę. Gdy w końcu wyszli z domu i dotarli do hali, zrobiło się pięknie, kolorowo i wiosennie. Na olbrzymich stołach i na podłodze nie wiadomo skąd pojawiła się trawa, a obok stały tulipany w tysiącach kolorów, hiacynty, żonkile, narcyzy i inne kwiaty, których Ignaś nie znał. W powietrzu unosił się cudny zapach. Nagle Ignacy zobaczył dwoje dzieci, które wbiegły na trawę i zerwały kilka tulipanów. Na szczęście jakiś pan, chyba ich tata, szybko je do siebie przywołał. Przykucnął i patrząc im prosto w oczy, zdecydowanym głosem coś tłumaczył. Ignacy domyślił się, o czym mówił – przecież na wystawie nie wolno dotykać eksponatów, a już na pewno nie można ich niszczyć. Służą do oglądania i podziwiania przez wszystkich.

– Zobacz – pokazał Marceli – obok wejścia jest stoisko, na którym można kupić takie same kwiaty i zabrać do domu. Nie wiem, po co te dzieci je zrywały...Marcela chciała coś odpowiedzieć, ale jej uwagę odwróciły najpiękniejsze narcyzy, jakie w życiu widziała. Pobiegła szybko w tamtym kierunku, a Ignacy za nią. Mama, Marcela i Ignacy bardzo długo chodzili jeszcze po terenie wystawy i podziwiali wy-stawione kompozycje. Na szczęście już nikt nie próbował dotykać czy zrywać kwiatów.

– Bardzo dobrze się dziś zachowywaliście – pochwaliła mama.

– W nagrodę możecie sobie wybrać po jednej doniczce z kwiatkiem na stoisku handlowym. Ignaś wybrał piękne żółte tulipany, które kojarzyły mu się z ciepłym wiosennym słońcem. Mar-cela wprost nie posiadała się z radości, że może zabrać do domu narcyzy, które tak ją zachwyciły. Gdy rodzina opuściła wystawę, Ignacy zauważył, że dwoje dzieci, który wcześniej zrywały tulipany, także niesie po doniczce z kwiatami. I – co najważniejsze – obchodzi się z nimi bardzo ostrożnie i z szacunkiem. „Chyba rozmowa z tatą pomogła” – pomyślał. Po powrocie do domu Ignaś postawił doniczkę z tulipanami na parapecie i pielęgnował je codziennie. A po kilku dniach pojawiły się też hiacynty w skrzynkach na balkonie. Teraz było już pewne, że nadeszła wiosna.

 

Po wysłuchaniu opowiadania dziecko odpowiadają na pytania. Dokąd poszedł Ignaś z mamą i siostrą? Jakie eksponaty oglądał? Co wydarzyło się na wystawie? Co to jest wystawa? Jeśli to możliwe, dzieci wpisują do internetowej przeglądarki grafiki hasło wystawa i podczas oglądania zdjęć starają się doprecyzować znaczenie pojęcia (wystawa malarska, rzeźby, kwiatów, mebli, zwierząt itp.). Czy w naszym przedszkolu (naszej szkole) jest wystawa, a jeśli tak, to gdzie? Jak należy się zachowywać na wystawie lub w innym miejscu publicznym, czyli takim, do którego przychodzi wiele osób, np. w kinie, teatrze, muzeum? R. czyta zdania:

 

Eksponaty podziwiamy, ale ich nie dotykamy.

Dobry przykład dajemy – eksponaty szanujemy!

 

Dziecko próbuje wspólnie je odczytać. Następnie recytuje jedno z tych zdań, rytmizując je w dowolny sposób (pomaga sobie klaskaniem, tupaniem, pstrykaniem na palcach itp.).

 

Praca z KP4.6 – ćwiczenia percepcji wzrokowej, odbicie lustrzane, ćwiczenia grafomotoryczne.

 

„Na wystawie” – zabawa z kodowaniem.

Odwzorowywanie kształtów z wykorzystaniem osi symetrii. R. przypomina, czym jest symetria. Pyta, gdzie możemy ją dostrzec w życiu codziennym (ciało człowieka, motyl, grzyb, szczyty gór i ich odbicie w tafli jeziora itp.). Daje dziecku plansze [.pdf, 67.50 kB], sznurki i figury geometryczne (mogą być różnego rodzaju kolorowe klocki) Na środku swojej planszy kładzie sznurek – tłumaczy, że to oś symetrii. Mówi, że wspólnie stworzą abstrakcyjne dzieło sztuki. Po lewej stronie osi układa kwadraty (rys. 1 [.jpg, 70.04 kB]) i prosi dziecko, by tak samo ułożyło je na swojej planszy, a potem odwzorowało ten układ po prawej stronie osi. W kolejnym etapie dokłada kilka kwadratów (rys. 2 [.jpg, 73.73 kB]), potem znów (rys. 3 [.jpg, 91.03 kB]), a dziecko odwzorowuje. Następnie dziecko może zaproponować swój obrazek i poprosić rodzica o ułożenie.

 

Praca z L61 – rysowanie po śladzie i samodzielnie symetrycznego rysunku, przeliczanie, ćwiczenia w dodawaniu, pisanie liczb w kratkach.

 

„Wiosna w sztuce” – zabawa plastyczno-konstrukcyjna.

 

Hiacynt [.jpg, 91.26 kB].

Dziecko składa kartkę A4 wzdłuż długiego brzegu 2 razy, dzieląc ją na 4 kawałki. Każdy pasek tnie na centymetrowe kawałki wzdłuż krótkiego brzegu i skleja w kółko. Na owalu nakleja kółka jedno obok drugiego w różne strony. Zieloną kartkę składa na pół i rozcina wzdłuż linii zagięcia. Jedną część składa 3 razy na pół wzdłuż długiego brzegu – powstanie łodyżka. Z drugiej połowy robi liście – składa na pół i wycina kształt liścia przez całą długość kartki. Łączy wszystkie elementy, doklejając do łodygi kwiat i liście. Z kwiatów robi kompozycję na kartonie – oddziera kawałki zielonych i niebieskich pasków w różnych odcieniach, komponuje trawę i tło (kolorowe kartkiA4 (białe, różowe, fioletowe, zielone, niebieskie), nożyczki, klej, duży karton)

 

Tulipan [.jpg, 84.50 kB].

Dziecko rysuje kształt kropli 3 razy. Dwie z nich składa na pół, wzdłuż osi symetrii. Zieloną kartkę składa wzdłuż długiego boku i rozcina na pół. Przez wielokrotne składanie tworzy łodygę. Nakleja na nią złożoną kroplę ostrym końcem do góry. Na kroplę nakleja dwie złożone tak, by stykały się na dole i rozchodziły na boki na górze z linią zagięcia od środka. Z drugiej połowy zielonej kartki robi liść (tak samo jak liść hiacynta) i dokleja go do łodygi. Z przygotowanych tulipanów robi kompozycję tak samo jak w przypadku hiacyntów (szablony kropli, kolorowe kartki czerwone, żółte, pomarańczowe, białe, zielone, niebieskie, nożyczki, klej, ołówki, karton.